A teraz pojawia się słowo klucz- KOMPRESJA, inaczej ucisk. Jeśli w kanale nadgarstka robi się za ciasno. A dzieje się tak z różnych przyczyn…(najczęściej z powodu przeciążeń statycznych, czyli kiedy utrzymujesz rękę długo w napięciu w jednej pozycji- patrz: ręka na myszce w trakcie pracy przy komputerze) to nerw pośrodkowy zaczyna być uciskany.
Nikt z nas nie lubi presji. Pomyśl o Paniach z supermarketu, które z upodobaniem wjeżdżają Ci koszykiem w pośladki… 😉 Tak, podobnie czuje się twój nerw kiedy napierają na niego okoliczne tkanki.
Nerw ma trochę mniej cierpliwości niż Ty i nie omieszka zawiadomić Cię o swoim niezadowoleniu…wysyłając sygnały bólowe, a także powodując drętwienie i mrowienie ręki.
Oczywiście cały proces jest nieco bardziej skomplikowany, ale nie będę Cię zarzucać biochemią i historią stanu zapalnego. Przynajmniej nie w tym artykule 😉
No i mamy zespół cieśni nadgarstka.
Ale życie nie jest takie łatwe i praktyka pokazuje, że wymieniona diagnoza jest bardzo często wydawana zbyt pochopnie. Nieprawidłowa diagnoza to nietrafione lub nieprecyzyjne leczenie.
Dlatego ważne jest żeby wiedzieć jakie są kryteria żeby diagnozę postawić.